– Słyszałaś o seryjnym zabójcy ze Szczecina? – spytał Krystian. – Media nazwały go Krwawym Jastrzębiem.
– Śledziłam sprawę. Pięć ofiar, dwie kobiety i trzech mężczyzn. Złapany, skazany na dożywocie, nawet nie apelował.
– Od siedmiu lat w pierdlu prawdopodobnie jest niewinny człowiek – wyznał Krystian. – I obaj z Przemkiem przyłożyliśmy do tego rękę. Właściwie to ja mogłem przyłożyć do tego rękę...
Jeden telefon burzy spokój Krystiana. Czy przed laty popełnili z bratem kolosalny błąd? Czy dzisiaj wszyscy szukają naśladowcy czy mordercy, który popełnił również tamte zbrodnie?
Symbol wycięty na skórze znalezionego tego wieczoru mężczyzny jest niemal identyczny jak znaki na ciałach ofiarach sprzed siedmiu lat. Ale jeśli sprawcą wszystkich morderstw jest jedna osoba, to w więzieniu siedzi niewinny człowiek, a seryjny zabójca ze Szczecina śmieje się gdzieś z tej tragicznej pomyłki...
Ada i Krystian przeszli już razem wiele. Czy przeszłość, która wróciła tak nagle, zbliży ich do siebie jeszcze bardziej czy rozdzieli na zawsze?
powrót