Na łamach „Pocisku" przyglądaliśmy się różnym programom stacji, w tym „Polskim zabójczyniom" czy „Łowcy zbrodni". Ekipa Crime+Investigation Polsat towarzyszyła także Warszawskiemu Festiwalowi Kryminału i rozdaniu nagród Złotego Pocisku. Co szykuje redakcja kanału na nadchodzące miesiące?
Prócz programów dobrze znanych już widzowi, Crime+Investigation Polsat proponuje niezwykłe, bo zabójcze walentynki. „Jak już kochać, to na zabój" – to porzekadło bohaterowie i bohaterki specjalnego pasma stacji wzięli sobie do serca zbyt mocno.
„Kocha, lubi, morduje"
W ramach specjalnego pasma programowego „Kocha, lubi, morduje" możemy spojrzeć na zbrodnie z innej perspektywy. Dlaczego kobiety dokonuje tak brutalnych zbrodni? Co nimi kieruje? Czy zabójstwo to czasami jedyne rozwiązanie rodzinnych problemów? Mówi się, że od miłości do nienawiści jest tylko jeden krok...i przekonamy się, że stwierdzenie to bywa śmiertelnie prawdziwe.
„Kobiety, które zabijają"
To opowieści o kobietach, które własnoręcznie zabiły, bądź zorganizowały zabójstwo. Współczesne lady Macbeth pchają ku przemocy różne motywy, czasem zazdrość, czasem chciwość, czasem prosta rządza krwi. Sięgają po bardzo zróżnicowane sposoby zadania śmierci, które często okazują się znacznie bardziej wyrafinowane niż modus operandi męskich zabójców. Czy wszystkie są winne? Program przedstawia też historie kobiet oskarżonych o zbrodnie, ale do końca szukających dowodów na swoją niewinność. A jeśli już dochodzi do zbrodni, a wina oskarżonej nie budzi wątpliwości: czy widzowie zawsze są skłonni potępić zabójczynię z przymusu, broniąca się przed przemocą lub poddaną afektowi na widok zdrady?
„Póki śmierć nas nie rozłączy"
To dokumentacja najdziwaczniejszych zbrodni, popełnionych w obrębie rodziny. Czyż można wyobrazić sobie szczęśliwszy i bardziej kojarzony z nadzieją moment niż ślub i wesele młodej pary? Okazuje się, że czasem tej wyjątkowy moment to i pierwszy, i ostatni dzień na nowej drodze życia. Sprawcami zbrodni mogą być zazdrośni kochankowie z przeszłości, skłócone rodzina... ale też sami nowożeńcy. Przypadki zdrady, wykryte jeszcze podczas miesiąca miodowego to jeden z najpotężniejszych zapalników zbrodni: czasem popełnionej w afekcie, czasem przemyślanej i zimnej, niczym weselny tort lodowy. Jednocześnie to idealne pole popisy dla dociekliwego detektywa: na weselu zgromadzeni są niemal wszyscy bliscy młodej pary, a rodzinne emocje często ułatwiają odsłonięcie dawno już zakrytych sekretów...
powrót